Strony

środa, 3 sierpnia 2016

Zaułki Będzina monochromatycznie


„Każdy dzień jest podróżą przez historię. Each day is drive through history” – Jim Morrison
Lato w pełni, jestem już po niezwykle udanym urlopie, mam mnóstwo rozpoczętych tematów w pracy zawodowej, nie chcąc dać się zwariować robocie, postanowiłam w wolnych chwilach, nadal poszukiwać i próbować doskonalić swoje umiejętności fotograficzne.



Mieszkanką Będzina jestem już prawie dziesięć lat a odwiedzone dzisiaj miejsca znam doskonale, ale pierwszy raz pokusiłam się wykonać taką sesję -  w czerni i bieli.

Uwielbiam obrazy monochromatyczne, nawiązują one bowiem do początków fotografii ubiegłych wieków, stwarzają nastrój, ukazują tajemniczość scen, wydobywają emocje i budzą grozę.

Jak to zwykle bywa, ukazanie piękna brzydoty, jest o wiele większym wyzwaniem niż fotografowanie, piękna samego w sobie, dlatego zdecydowałam się, pójść będzińskimi uliczkami, na których czas jakby się zatrzymał, każda uliczka, każdy zaułek jest autentyczny i opowiada jakąś historię tego ponad sześćsetletniego miasta.



Wybrałam się więc z rodziną w niedzielę, prawie o świcie, aby obserwować budzące się jeszcze bezludne miasto.

Wyszliśmy z domu zaraz po siódmej, miękkie poranne, jasne światło, przebijało się poprzez pierzaste chmury, do uszu naszych dobiegał świergot ptaków oraz mocne i donośne poranne rozmowy mieszkańców. 
Na ulicach praktycznie zero ruchu. Gdzieniegdzie przechadzali się tylko złomiarze, tworząc doskonały sztafaż i ludzie spieszący do kościoła, a koty dumnie próbowały złapać promyki porannego słońca. Takie warunki do pracy lubię.

Zaczęliśmy od ulicy Modrzejowskiej,
idąc poprzez Zawale, Potockiego,
potem Rybną i Plac Rybny,
by wrócić na Modrzejowską

aby na chwilę dojść do ulicy Kołłątaja
i powrócić na Plac Kazimierza Wielkiego i ulicę Czeladzką.


Zahaczyliśmy również o ulicę Plebańską i Podzamcze.

Sesja wydawać się może chaotyczna i niespójna, ale taki jest właśnie Będzin, brzydota zaułków, uzupełnia się pięknem zamku, pałacu, zrekultywowanych terenów zielni, odnowionych murów, domów i kamienic.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz