Strony

sobota, 23 lipca 2016

Kilka godzin w Kuala Terengganu, czyli dzień czternasty

Jako, że do wylotu do Kuala Lumpur zostało jeszcze około 10 godzin, już w busotaksówce podjęliśmy decyzję, że, nie spędzimy ich na lotnisku (mąż twierdzi, że to w Radomiu jest większe i nowocześniejsze). Dodatkowo biorąc pod uwagę, ile zapłaciliśmy za przejazd z Merang Jetty (20MYR/osobę), po raz kolejny wzięcie taksówki całkowicie odpadało. Ani chwilę nie wahaliśmy się, jak napatoczyła się z możliwość wypożyczenia na lotnisku auta (80 MYR), na cały dzień. 
Pierwszym punktem objazdówki był Meczet Kryształowy (Masjid Kristal), na wyspie Wan Man.
Przepiękny, okazały, wykonany ze stali, szkła i kryształu meczet na wodzie, w parku Heritage, wybudowany w 2008r. Jest w stanie pomieścić około 1500 wiernych na raz.
Będąc w Bandar Seri Begawan w Brunei, próbowaliśmy wejść do Meczetu Sułtana Omara Ali Saifuddina, jednakże, ze względu na rozpoczynające się nabożeństwo, odmówiono nam wstępu.
Tym razem, nie było żadnych przeszkód aby podziwiać przestronne wnętrza tego potężnego meczetu.
Jednakże, ja musiałam przywdziać odpowiednie szaty, oraz wejść jedynie do strefy dla kobiet.
Bardzo przepocona suknia, natomiast chusta stanowiąca hidzab jest moja
Oczywiście, do świątyni należy wejść pozostawiając obuwie na zewnątrz.
Kobiety modlą się skompresowane, tylko za specjalnym parawanem, natomiast mężczyźni mają swobodny dostęp do okazałej sali modlitw.
 Nie byłam jednak całkowicie w porządku i wykonywałam fotografie, z wszelkich możliwych miejsc.

Jak widać mężczyźni nie tylko się modlą ale także relaksują
Tak samo na zewnątrz świątyni, kobiety mogą znajdować się w wyznaczonych strefach.
A widok detalu elewacji dostępny jest w sumie dla mężczyzn.
Przespacerowaliśmy jeszcze się po kompleksie parku Heritage, aby stamtąd udać się do następnego punktu wycieczki.
Jadąc taksówką na lotnisko uwagę moją przykuło; sposób w jakim mieszka ludność KT, postanowiliśmy zatem, poszukać ciekawych rozwiązań architektonicznych, aby w miarę możliwości wdrożyć go w warunkach krajowych.
Salon sieci Orange
Po drodze udaliśmy się na zasłużony posiłek w sieci restauracji Chicken Cottage Terengganu
Posileni, podążając ulicami KT
udaliśmy się pod Meczet Pływający (Masijd Tengku Tengah Zaharah), który  położony jest nad laguną w Kuala Ibai. Meczet wybudowany został w 1995 roku, łączy nowoczesną i mauretańską architekturę, pokryty został białym marmurem, ceramiką, mozaiką i bomanite. Otoczenie meczetu stanowi Lagun Park, w którym w godzinach popołudniowych odpoczywały całe rodziny islamskie.
Sam meczet pływający dominuje i ozdabia okolicę.

Mimo już późnej pory, również udało nam się wejść do środka.
Tutaj rozwiązanie jest nieco inne, kobiety mają swoje miejsce modlitw na antresoli, w przeciwieństwie do mężczyzn, którzy korzystają z sali głównej.
Tu należy obmyć stopy
Wejście dla mężczyzn
Specjalne wejście dla Imama
W dalszym ciągu pozostawało trochę czasu, postanowiliśmy, więc odwiedzić wyspę Duyong, przystań rybacką i wioskę w której tradycyjną metodą, budowane są łodzie i jachty, zwłaszcza, że miała nadejść moja ulubiona "złota godzina".
Wioska natomiast jest skromna, kolorowa i bardzo fotogeniczna.
Kocie sprawy
Jak tylko słońce zaszło,  pojechaliśmy na lotnisko, oddaliśmy auto, jeszcze dwie godziny i już lecieliśmy linią Malaysia Airlines, do Kuala Lumpur, na lotnisko KLIA (Terminal 1). Miasto przyjęło nas deszczem, więc czym prędzej pojechaliśmy pociągiem z KLIA na dworzec KL Sentral,  przed dwunastą w nocy, zameldowaliśmy się w hotelu KL Sentral. Na szczęście ten znajdował się tuż przy wejściu na dworzec kolejowy, chociaż chwilkę się naszukaliśmy, bo kilka pobliskich hoteli ma podobne nazwy zawierające "sentral".

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz