Zupełnym przypadkiem dowiedzieliśmy się o imprezie, która nie była jakoś szczególnie reklamowana w okolicy. Szybka decyzja i małżonek nabył w internecie bilety w cenie 50zł/nasze 3 osoby.
Jak się okazało, była to dobra decyzja, bowiem następnego dnia w kasach bilety były znacznie droższe, a kolejka po nie ciągnęła się wzdłuż ul. Lotnisko w Katowicach.
Gdy weszliśmy na teren imprezy wpadliśmy w środek zgiełku, ludzi mnóstwo, każdy ze wszystkim się fotografuje, policja, straż pożarna, wszystkie typy wojsk oraz służby celne władze miasta.
Pierwsza godzina upłynęła nam na zorientowaniu co i gdzie jest dostępne; nie pomagała w tym organizacja - mieliśmy wrażenie że wszystko dzieje się tam "na raz".
Tu zwiedzanie, tu pokazy samolotów ultralekkich,tam prezentacje grup rekonstrukcji historycznych polskich, radzieckich, niemieckich, angielskich, amerykańskich,
a na to wszystko maszerujące wzdłuż i wszerz orkiestry wraz z kompanią reprezentacyjną wojska i policji.
w malowaniu radzieckim.
Kolejnym punktem była rekonstrukcja bitwy powietrznej z czasów II wojny światowej, w której prezentowała się ponownie grupa Retro Sky Team. Rekonstrukcja była uzupełniona o efekty pirotechniczne na płycie lotniska - kurz i pył wybuchów towarzyszył nam do końca imprezy.
A wszystko to przeplatane skokami spadochronowymi,
I pokazami balonów na rozgrzane powietrze,
Słowem bawiliśmy się przednio.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz