Strony

niedziela, 25 grudnia 2016

Viva a Portugal, czyli od Porto po Algarve...

Qui, onde a terra se acaba e o mar começa...
gdzie ląd się kończy a morze zaczyna...    Luís de Camões
I znowu wyjeżdżamy... Jutro - 26 grudnia. Wybór terminu i destynacji był zaplanowany i nieprzypadkowy. Kraj ten marzył mi się od dawna, zachwalany przez wszystkich, którzy tam byli. Rok rocznie okolice Bożego Narodzenia lub Sylwestra, spędzamy gdzieś, gdzie jest cieplej, niż w Polsce. Biorąc pod uwagę, że ceny biletów lotniczych są wyjątkowo wysokie w okresie świąteczno-noworocznym, udało się nam we wrześniu złożyć dość tanie połączenie do Portugalii z Berlina-Schönefeld.
 
źródło: Shutterstock
Program jak zwykle mamy napięty, więc cieszę się, z prognoz pogody i wspaniałych nastrojów.
Mam nadzieję, że uda mi się na bieżąco meldować i pokazywać mnóstwo zdjęć . 
Na razie tylko te, z sieci.
źródło: Shutterstock


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz